Skyriggers, Endrinmaster, Aether-Khemist

Witajcie w kolejnej porcji Kharadronowych nowości. Jest to jednocześnie ostatni rzut modeli od GW na tą chwilę więc armia jest już kompletna niczym uzębienie emerytowanego Niemca. Standardowo mam dla Was kilka zdjęć i może parę porad dotyczących sklejania które mogą się przydać.


Tutaj pudełko z Endrinmasterem, sklejanie banalne, uciążliwych linii podziału brak. Sugeruję nie przyklejać zpimpowanego młota celem łatwiejszego malowania.



Czas na gwiazdę większości rozpisek jakie w tej chwili możemy znaleźć w internecie Aether-Khemist.

Kolejny bardzo udany model, zresztą jak wszystkie Kharadronowe pacynki. Gigantyczny boiler na plecach ? Jest. Odkurzacz? Jest. Licznik Geigera ? Jest. W kwestii sklejania - mnie standardowo plecak i ręce nie przyklejone, żeby nie dostać kurwicy przy malowaniu. Bo jak to mówi stare Chińskie przysłowie - skoro można sobie ułatwić to po co sobie utrudniać ? 

No i na koniec wisienki dyndające nad podstawkami Skyriggers czyli typowi comandosi, twardziele z jump packami, banda koksów którzy przyczepili sobie do pleców miniaturowe gwiazdy śmierci i przybrali imię Siewcy Wpierdolu. 


Najpierw zacznę od tego co widzę. A widzę zgrabne pudełko - takie samo jak w przypadku thunderesów czy Arkanautów. Widzę także paragon a na nim 100 Złotych STOO ZŁOTYCH - kurde serio ? za 3 ludki? a ja takich potrzebuję ze 12 to minimum :( No nic trzeba to jakoś przełknąć.


W środku jednak ramki również 2 jak w przypadku Thunderersów czy Arkanautów więc suma plastiku się zgadza a Napędowe Gwiazdy Śmierci ważą swoje. Podstawki bez zaskoczenia, 32 mm i wypraska z patyczkami do latania taka sama jak w przypadku Broka.


Sklejanie jest szybkie proste i przyjemne. Problem zaczyna się dokładnie w momencie gdy trzeba przykleić broń. Bo co tym gościom dać do łapy ? co będzie gywalne ? Meh. Same problemy z tymi ludkami.

Modele robią robotę. Wszystkie wyglądają naprawdę dobrze i nie mogę się doczekać aż wreszcie wszystko pomaluję. Na razie wciąż męczę się z 30 Arkanautami, ale idzie do przodu. Mam nadzieję, że już niedługo zaprezentuję jakieś skończone modele.


Nie kupujcie hybryd lodówki z kuchenką.

Komentarze

Popularne posty