Kharadron Overlords - Thunderers, Gunhauler

Troszkę przespałem, ale cóż pewnie i tak większość z Was ma to głęboko w kubku do płukania pędzla. Wciąż jednak majstruje przy plastiku, nie tylko starając się wymyślić czy da się go bezkarnie wciągać lub wstrzykiwać bez skutków ubocznych, ale także staram się stworzyć jakąś konkretną armię. Jak powszechnie (mam nadzieję) wiadomo jakiś czas temu nasze kochane GW wydało nową armię Kharadron Overlords. Pierwszą partię pudełek jakoś ominąłem we wpisie, ale dzisiaj postanowiłem swój błąd naprawić. W końcu mogłem dzisiaj odebrać zamówienie ze sklepu Vanaheim.Pl na które czekałem jak ćpun na zestaw strzykawek w tematyce Breaking Bad. W tym tygodniu mogliśmy zamówić Grundstok Thunderers - Box 5 chłopa z wielkiiiimi strzelbami, oraz Grundstok Gunhauler - najmniejszą z dostępnych dla frakcji łodzi... motorówek... stateczków ?

Zanim jednak przejdę do najnowszej porcji narkotyków kilka słów o dostępnych już od zeszłego tygodnia Arkanaut Company, Admiral, Arkanaut Frigate. Honory muszą być więc wpierw:

Admiral - Gość jest... zapuszkowany. Serio facet jest cały w zbroi, jak na innych figurkach widać kawałek materiału jakiegokolwiek pochodzenia, tak tutaj facet wygląda jak napędzany parą Iron Breaker 2.0 Kolosalny młotek, plecak i do tego pistolet na gwoździe. Spoko. Trudności w sklejaniu? - brak, ale uważajcie przy wycinaniu z ramek, nawet nie ma zbyt wielu nadlewek do obcinania.

Akranaut Frigate - Drugi model za który się zabrałem kiedy tylko wpadł w moje splugawione łapska. Sklejał się naprawdę miodnie i intuicyjnie. Złożenie tego modelu było naprawdę proste niczym jebanie. Radzę tylko nie przyklejać go do przezroczystej tyczki, oraz miniaturowe gwiazdy śmierci, które niby mają napędzać statek wraz z rusztowaniem pomalować osobno i dopiero później przykleić do samej łódki.

Arkanaut Company - no to dopiero szczury są. Napalony jak arab na kurs pilotażu kupiłem na wejście 3 pudeła (to jedyny battleline więc i tak bym potrzebował 3 na 2k pkt a zastanawiam się jeszcze nad kolejną 3 ale muszę pod to wymyślić rozpę) sklejenie tych 30 pokurczonych nadlanych brudasów omal mnie nie wyrwało z butów. Nadlewki do oskrobania są dosłownie wszędzie więc przygotujcie się na długie godziny wdychania plastikowych wiórków. Najśmieszniejszym jednak jest to, że kiedy tylko GW opublikowało Warscroll tego oddziału każdy już się zachwycał, że 3 modele ze skypike do melee desantu zaorają wszystko, kolejne 3 modele z light skyhookami jako dalekie wsparcie które też zrobi naprawdę dobrą imprezę strzelecką. NOPE. w boxie znajdziemy jedną pikę, jeden skuhook oraz 1 volley gun. Ale czy to aż tak źle ? ja początkowo zastanawiałem się jak to przerabiać czy nie zlecić odlania jakiejś ilości zapasowej broni żeby ją wymieniać. Po czasie stwierdziłem jednak - nope. Zostaje jak jest ma być różnorodność, przeciwnik albo się z tym pogodzi, że dam mu znacznik jaką broń ma oddział, albo wmówię mu siłą, że bycie wredną łajzą ma swoje kosekwencje.

Ok przejdźmy jednak do dzisiejszych perełek.

Grundstok Thunderers - Statystyki oddziału pominę, każdy może przeczytać a theorycraft będzie kiedy indziej. Ogarnijcie jednak te kilka zdjęć z opisem. Może rozmyję wasze marzenia


Pudełko jak pudełko 5 fajnych opancerzonych ludków , każdy z innym uzbrojeniem, na pudełku jednak nie ma najciekawszego wg mnie granatnika :D


Wewnątrz pudełka troszkę bieda jedynie 3 małe ramki, podstawki 32mm - dla mnie bomba, widać że oddział bardziej elitarny, w dodatku goście są tak spimpowani, że głupio by wyglądali na mniejszych. Instrukcja standard - debiloodporna




Zdjęcia ramek, kilka rzeczy na pierwszy rzut oka nie gra, po co środek bannera jest osobną częścią ? Dlaczego mikroskopijny Drillbird jest złożony z 2 części ? Niby spoko, ale uważajcie żeby którejś części przez przypadek nie wyrzucić - tak jak ja.


Wyciąłem na szybko sierżanta części jest sporo, do wyboru jedynie 2 główki  - różnią się soczewką w lewym lub prawym oku (brawo GW.) oraz co jest najbardziej ZAJEBISTE mechaniczną nogą. wybór jest oczywisty dlaczego nie dać mu mechanicznej nogi skoro można?


Ok, model wycięty i oczyszczony czas pracy - 5 minut. Na zdjęciu już skleiłem Drillbirda bo część wyrzuciłem już raz i nie chciałem tego powtórzyć.


Jak w przypadku Arkanautów usuwanie nadlewek było koszmarem tak tutaj wszystko idzie gładko i prosto. Drillbird praktycznie nie wymaga niczego, głowa jest upierdliwa, dlatego też warto najpierw ją przykleić dopiero później wycinać nadlewki z góry kasku. Front - brzuch/napierśnik praktycznie bez nadlewek. Tors - popatrzcie dobrze, bo nie wszystko to nadlewka, niekiedy pancerz jest tak zrobiony, że miejsce w którym wypada nadlewka jest tak naprawdę wierzchnią płytą. czasami też w okolicy barków należny coś oskrobać. Noga - prosto i przyjemnie, ręce - to samo co w przypadku body zagięty materiał czy płyta to nie nadlewka, Broń - prosto, przód radzę skleić później skrobać, ogólnie nie ma większego problemu dodatkowa część/ zapalnik broni bez przeszkód mikroskopijne przesunięcie.


Tak wygląda sklejony pacjent spoko nie ?


Warto zastanowić się nad malowaniem broni i samej figurki właściwej (xD) osobno.




Gunhaulera skleiłem tak szybko, że nawet nie zdążyłem zrobić zdjęć. Serio figurkę można skleić w 30 minut, wystarczy się dobrze postarać Wszystko pasuje do siebie idealnie. W tle macie WIPa fregaty dla porównania. 

No i to by było na tyle. Myślę, że w niedzielę przedstawię wam pełną 20 sklejonych Thunderersów. 

Nie bierzcie życia na serio. 

Komentarze

  1. Jak kwestia ewentualnego zmagnesowania Thunderer'ów,da się czy te kable mocno przeszkadzają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://hammerhood.blogspot.com/2017/04/jak-to-z-tymi-thunderersami.html Proszę bardzo :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty